Tym razem recenzja czegoś niezwykłego. Postanowiliśmy bowiem sięgnąć po produkt dostępny chyba jedynie w ofercie Wolford’a. Już samo opakowanie sugeruje, iż w środku jest coś co może zadziwić. Pudełko jak zwykle w tej firmie znakomicie zaprojektowane, w sposób idealny reklamuje zawartość. Po prostu miło brać je do rąk.

W środku rajstopy jakich jeszcze nie miałam, fason którym mój mąż był zachwycony. Zacznijmy jednak od początku, rajstopy serii Fatal posiadają splot przypominający serię Individual. Jest to produkt ciekawie leżący na nodze, pomimo bardzo delikatnego włókna (zaledwie 15 den) o właściwościach silnie kryjących różne „mankamenty” (np. przebarwienia). Przy tym co godne podkreślenia splot ten jest bardzo wytrzymały na zaciągnięcia.
Od razu widać, że rajstopy są bardzo delikatne i jedwabiste w dotyku. To co jednak decyduje o ich niezwykłości to górna część. Są to właściwie jedyne na świecie rajstopy całkowicie pozbawione szwów. Żadna inna firma nie potrafiła poradzić sobie z problemem braku szwów w części majteczkowej. Tylko Wolford to zrobił.
Efekt jest po prostu zabójczy. Co tu dużo mówić: idealne do obcisłych strojów, zero nieestetycznych kresek przebijających spod spódniczki. A o efekcie jaki to wywołuje u Panów, nie muszę mówić. Naprawdę warto od czasu do czasu zrobić sobie taki prezent.
Cena niestety jest przerażająca (około 25 euro), ale jak napisałam, warto sobie coś takiego chociaż raz do roku kupić, a na pewno nie będziecie żałować tej odrobiny luksusu… Przypominam, że choć splot jest bardzo wytrzymały należy jednak uważać na górę produktu. Bo to właśnie jest niezwykłe. Te rajstopy wyglądają identycznie na kostce jaki i na udzie.

Ocena ogólna: Rewelacja